Tag: pracownia

W naszych najskrytszych marzeniach, które wraz z rozwojem marki powoli przepoczwarzały się w coraz to śmielsze wyobrażenia, było to miejsce, w którym będzie mieściła się nie tylko nasza pracownia, ale też logistyka, nasze biuro, a przede wszystkim showroom, w którym będziemy mogły Was gościć. Wszystko w jednym miejscu, tak aby różne sfery naszej firmy mogły się naturalnie przenikać jak realizm i magia u Márqueza, przekaz informacji swobodnie przepływać jak CHI pomiędzy kolejnymi czakrami, a ludzka energia sprzęgać się jak w głośnikach mojego Taty słuchającego "Gold" Prince'a  na przemian z "All I wanna do is make love to you" zespołu Heart w swoim "Centrum dowodzenia miłością" (jak nazywa swój kantorek z nagłośnieniem, którego nie powstydziłby się Deadmau5).

Dlaczego House? 

Dom łączy w sobie 2 ważne dla nas skojarzenia: dom mody, ale też szerokopojęty dom rodzinny. Taki w którym z łatwością można zapuścić korzenie i do którego chce się wracać, bo tuż za progiem czeka Cię nieprawdopodobna dawka: radości z rzeczy prostych, śmiechu do rozpuku, zabawy dobrej jak ta w dzieciństwie na nielegalu w leśnym bunkrze. 

Na pewno usłyszeliście kiedyś, że "rodziny się nie wybiera". Nie u nas. Zrządzenie losu spowodowało, że duża część naszego zespołu jest ze sobą spokrewniona, założenie jednak jest takie, że do naszej rodziny dołączyć może każdy, bo obie z Teresą mamy wielkie... SERCA,  które pomieszczą nieograniczone zasoby dobrej energii i miłości do ludzi, które to są ważną składową wszystkich naszych kolekcji.

I tak od roku dowodzimy sobie z Teresą naszym domem szaleństwa, jak mój Tata miłością ze swojego Centrum.

Kierunek dawno obrany, sprzyjające wiatry wiejcie!

(Tata na zakończenie dodałby "Peace and love".)

#MADMAMA

Patrycja

___________________

P.S. Pisząc o Madnezz House nie spodób nie wspomnieć o naszej projektantce wnętrz – Żanecie Ziętek (z przyjemnością odsyłamy na jej profil: https://instagram.com/zwnetrza), która nasze (już śmiałe) wyobrażenia wcieliła w życie, niejednokrotnie stojąc z batem nad podwykonawcami.

A poniżej krótka historia obrazkowa pt. "O tym jak myśl stała się domem":

 I wreszcie wersja live w postaci fotorelacji z otwarcia: